Nasza wiedza na temat marihuany i konsekwencji jej palenia jest znacznie większa niż miało to miejsce jeszcze kilkanaście lat temu. Nadal nie możemy jednak mówić o pełnym zadowoleniu. Wiele informacji na temat konopi to mity i na niewiele zdaje się ich bardzo wiarygodne brzmienie. Zaczynając od podstaw należy zwrócić uwagę na to, że mianem marihuany określa się wysuszone żeńskie kwiaty konopi. Marihuanę można spożywać na kilka sposobów, największą popularnością cieszy się jednak jej palenie. Osoby, które decydują się na taki krok bardzo go zresztą sobie chwalą zwracając uwagę na to, że marihuana charakteryzuje się tym, że wyostrza zmysły, pogłębia uczucia, tłumi agresję i pozostawia wrażenie pewnej dezorientacji. Osób, które sięgają po marihuanę nie jest zresztą wcale mało, okazuje się przy tym, że nie łączy ich ani wiek, ani płeć, ani pozycja społeczna. Do grupy tej może należeć spora liczba osób nam znanych, choć nie każdy będzie o tym mówił głośno.
Pewna ostrożność jest zresztą wskazana, w myśl polskiego prawa nielegalne jest bowiem nie tylko palenie, ale również samo posiadanie marihuany. Właśnie tu leży zresztą źródło jednego z najpopularniejszych mitów na temat tego produktu. Bardzo często można usłyszeć, że sięganie po marihuanę zwiększa skłonność do testowania „twardych” narkotyków. Rzeczywiście, wielu narkomanów przyznaje, że eksperymentowało z marihuaną, to jednak nie ona doprowadziła do uzależnienia. Nielegalność konopi sprawia, że wejście w ich posiadanie wymaga korzystania z nielegalnych źródeł, a wśród osób, które zajmują się dystrybucją marihuany przeważają dealerzy narkotykowi. Nietrudno się domyślić, że będą oni podejmować próby promowania także innych polecanych przez siebie „towarów”, w tym również „twardych” narkotyków.
Sama marihuana nie wywołuje fizycznego uzależnienia, choć oczywiście nie oznacza to wcale, że nie można się do niej przyzwyczaić. Nie różni się pod tym względem od innych używek takich, jak choćby wyjątkowo popularna w naszym kraju kawa. A co z negatywnym wpływem na zdrowie. Ten, oczywiście, istnieje, problemem nie jest jednak sam produkt, ale sposób jego konsumpcji. Jak już wspomniano, marihuana jest najczęściej palona, substancje smoliste dostają się więc do organizmu palacza i w ten sposób doprowadzają do niekorzystnych dla zdrowia zmian. Marihuana ma jednak również praktyczne zastosowanie, od stuleci jest bowiem wykorzystywana w medycynie.